Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeFaktycznie... po tylu sezonach raptem chyba 3 podia... "rewelacyjny" wynik. A tegoroczne "sukcesy" sportowe to sprawa głównie mechaników z rozwiązanego teamu Yamahy, którzy przeszli razem z M.Melandrim do BMW. A do sukcesów S1000RR niewątpliwie należy częstość wybuchających silników zarówno wśród cywilnych jak i (tu nawet na naszym lokalnym śmieciowisku) sportowych użytkowników. Fajnie że ta bawarska marka zaczęła produkować motocykle sportowe, ale do trwałości takich wysokoobrotowych silników jak japończyków, jeszcze im kilka generacji tego silnika minie z jakimiś większymi bądź mniejszymi bolączkami. Najtrudniej jest zaprojektować kompletnie od podstaw silnik, który ma być mocno wysilony i zachować przy tym jego trwałość. BMW się to częściowo udało...
OdpowiedzO ilu sezonach mówisz? 2-3? w końcu mają kierowców którzy mogą pomóc w tym rozwoju i efekty w końcu widać. Jaklby nie było to chyba pierwszy motocykl marki BMW z którym każdy się liczy, a nie ma wózka bocznego i CKM-u! ;) o ducati się nie wypowiadam, bo wszyscy wiemy jak im idzie w motogp, a wsbk zajmuja sie bracia flamini - wątpie zeby przepis o v2 z pojemnościa do 1200 wszedł w zycie gdyby założyciele serii nie byli włochami. W końcu rodzima maszyna musi się liczyć.
Odpowiedz